Jakub Czyżowski: w półfinale nie można nikogo przekreślać
Dzisiaj KPS Siedlce na wyjeździe rozegra pierwszy półfinałowy mecz. Przeciwnikiem siedlczan będzie ChKS Chełm. - Postaramy się po prostu wyjść i zagrać swoją najlepszą siatkówkę w danym momencie. Na pewno nawiążemy walkę, a jak już pokazały w tym roku play offy, nie można nikogo przekreślać. Wszystkie cztery drużyny w półfinale mają wystarczający potencjał i umiejętności, aby ze sobą grać i rywalizować - powiedział na kilka godzin przed półfinałem Jakub Czyżowski, przyjmujący siedleckiej drużyny.
Zespół prowadzony przez Witolda Chwastyniaka jako druga najmłodsza drużyna w lidze od początku tegorocznych rozgrywek spisywała się bardzo dobrze na parkietach PLS 1. Ligi. Przez dłuższy czas utrzymywała nawet pozycję wicelidera. Pewnie awansowała do fazy play off.
W ćwierćfinale pierwszoligowych rozgrywek przyszło jej się zmierzyć z jednym z faworytów do medalu, czyli BBTS-em Bielsko-Biała. Pierwsze spotkanie siedlczanie rozstrzygnęli na swoją stronę 3:0. W drugim starciu musieli już uznać wyższość bielszczan 2:3, ale w trzecim już przypieczętowali swój awans do półfinału, wygrywając niezwykle zacięte spotkanie 3:2.
- Za nami bardzo ciężki oraz wyczerpujący ćwierćfinał z drużyną BBTS Bielsko-Biała. To przeciwnik z najwyższej ligowej półki ligowej. Mimo swoich problemów zdrowotnych potrafiliśmy się zmobilizować i zostawić całe serducho w starciach z drużyną z Bielska-Białej. To były bardzo wyrównane trzy spotkania. Tym bardziej cieszymy się, iż na koniec to my mogliśmy cieszyć się ze zwycięstwa i awansu - wyznał Jakub Czyżowski.
I dodał - Tym samym tylko potwierdziliśmy swoją dobrą dyspozycje na ten moment, a także na przestrzeni większości sezonu. Teraz w półfinale czeka nas, według mnie, ale myślę, że podobnie uważają inni, którzy śledzą pierwszoligowe rozgrywki - faworyt całych rozgrywek, czyli zespół z Chełma.
W półfinale PLS 1. Ligi rywalizacja toczyć się będzie podobnie, jak w ćwierćfinale do dwóch zwycięstw. Pierwszy mecz KPS Siedlce przeciwko ChKS rozegra na wyjeździe już dzisiaj - 22 kwietnia o godzinie 18.00. Natomiast w piątek 25 kwietnia rywalizacja przeniesie się do Siedlec.
- Przed nami bardzo ciężkie zadanie. Zmęczenie daje się we znaki, a do tego zaczynamy rywalizację na niewygodnym terenie w Chełmie. Postaramy się po prostu wyjść i zagrać swoją najlepszą siatkówkę w danym momencie. Na pewno nawiążemy walkę, a jak już pokazały w tym roku play offy, nie można nikogo przekreślać. Wszystkie cztery drużyny w półfinale mają wystarczający potencjał i umiejętności, aby ze sobą grać i rywalizować. Liczymy na niespodziankę i dobry mecz, który dla wszystkich kibiców będzie wspaniałym sportowym widowiskiem - zakończył Czyżowski.
Powrót do listy