Aktualności

Zwycięski debiut Łukasza Jurkojcia

- Dzięki chłopakom miałem zwycięski debiut w pracy nowym klubem. Dziękuję im za to – powiedział w sobotni wieczór w Toruniu trener REA BAS Białystok, Łukasz Jurkojć. Jego zespół w meczu pierwszej kolejki PLS 1. Ligi pokonał miejscowy CUK Anioły 3:2.

Białostoczanie przeszli długą, krętą i wyboistą drogę od pierwszego gwizdka sędziego do chwili jak zdobyli ostatni punkt i w geście zwycięstwa mogli unieść ręce do góry.

W pierwszym secie REA BAS zagrał wręcz koncertowo. Potem do głosu doszli gospodarze. - Nasze błędy były wszędzie – krótko podsumował ten okres gry swojego zespołu białostocki szkoleniowiec.

W tym momencie bliżej zwycięstwa i zdobycia kompletu punktów byli torunianie. Wygrana REA BAS na przewagi w czwartej partii przedłużyła mecz o tie breaka. – Ważny punkt blokiem w samej końcówce zdobył Tomasz Pizuński. My wytrzymaliśmy fizycznie trudy spotkania. O kondycję zespołu jestem spokojny – podkreślił Łukasz Jurkojć.

CUK Anioły objął w tie breaku prowadzenie 2:0. Później gra różnie układała się. Jan Król dawał rozgrywającemu pewność, że na niego można liczyć. Później ten zawodnik zasłużenie odebrał statuetkę MVP. – Trzeba pamiętać też, że świetnie zagrali zmiennicy. Każdy z nich pokazał, że jest potrzebny w zespole – zaznaczył trener Jurkojć i dodał, że „beniaminek rozgrywek niczym nas nie zaskoczył i spodziewaliśmy się takiej gry torunian jaką zobaczywliśmy”.

Warto podkreślić, że REA BAS zdobył rzadko spotykaną liczbę bloków – siedemnaście. Był to mocny punkt zespołu gości.

Powrót do listy