Wojciech Kaźmierczak: zrobimy wszystko, aby wywalczyć brązowy medal
Dzisiaj BKS Visła Bydgoszcz we własnej hali rozegra pierwszy mecz z eWinner Gwardią Wrocław o brązowy medal TAURON 1. Ligi Mężczyzn. - Sezon jeszcze się nie skończył. Będziemy grali o trzecie miejsce. Zrobimy wszystko, aby je zdobyć - powiedział Wojciech Kaźmierczak, środkowy bydgoszczan.
BKS Visła Bydgoszcz rundę zasadniczą zakończyła na pozycji wicelidera tabeli. W ćwierćfinale TAURON 1. Ligi bydgoszczanie dwukrotnie pokonali KPS Siedlce. Natomiast w półfinale rozgrywek przyszło im się zmierzyć z BBTS-em Bielsko-Biała. Pomimo zaciętej walki podopieczni Marcina Ogonowskiego musieli uznać wyższość rywali, którzy zakończyli rywalizację w dwóch meczach.
- Naszym głównym celem był awans do PlusLigi. Niestety, już wiemy, że w tym sezonie nie uda nam się go osiągnąć. Nie znaleźliśmy się w finale i nie możemy bić się o miejsce w ekstraklasie. Jest nam przykro. Odczuwamy dużą złość, bo na boisku zostawiliśmy kawał zdrowia i serca nie tylko w trakcie meczów, ale także podczas treningów. Wszyscy w klubie nam pomagali. Mieliśmy bardzo dobre warunki do pracy. Mogliśmy zająć się tylko i wyłącznie treningami i meczami - powiedział Wojciech Kaźmierczak, środkowy BKS Visły.
Bydgoszczanom w tej sytuacji pozostała rywalizacja o brązowy medal. Tę walkę stoczą z eWinner Gwardią Wrocław.
- Sezon jeszcze się nie skończył. Będziemy grali o trzecie miejsce. Zrobimy wszystko, aby je zdobyć - wyznał zawodnik zespołu znad Brdy.
Drużyna z Bydgoszczy kolejny sezon na pewno spędzi w TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Kibice będą musieli jeszcze trochę poczekać na powrót bydgoszcza na parkiety PlusLigi.
- Życie sportowca wiąże się ze zwycięstwami i porażkami. Ważne jest to, aby po niepowodzeniach się podnieść i iść dalej do przodu. Na pewno ten klub i miasto zasługują, aby być w najwyższej klasie rozgrywkowej. Będziemy do tego dążyć - zakończył Kaźmierczak.
Powiązane informacje
POWIĄZANE WIADOMOŚCI
