Aktualności

MKST Astra Nowa Sól utrzymała się na zapleczu najlepszej ligi świata

- Fajnie jest. Cóż nam więcej trzeba. 40-tysięczna Nowa Sól utrzymała się na zapleczu najlepszej ligi świata. Gorąco kibicujemy obu polskim finalistom Ligi Mistrzów - powiedział trener MKST Astry, Andrzej Krzyśko. Jego podopieczni w ostatniej kolejce pokonali KRISPOL Września 3:0 i definitywnie zapewnili sobie grę w TAURON 1. Lidze Mężczyzn w kolejnym sezonie.

- Do meczu z KRISPOLEM zawodnicy przystępowali maksymalnie skoncentrowani. Doskonale wiedzieli o co grają. Dlatego też początek pierwszego seta był nerwowy w naszym wykonaniu. Później jednak nasze akcje zaczęły przynosić efekty, mieliśmy kilka bloków i mogliśmy właściwie robić to co zamierzaliśmy. W połowie drugiego, wygranego do jedenastu seta, wiedzieliśmy, że swoje zadanie zrealizujemy. Wszystko nam wychodziło - podkreśla Andrzej Krzyśko i dodaje, że w ostatniej partii zaczął wpuszczać na boisko zawodników rezerwowych, żeby mogli zaprezentować publiczności, która gorąco zagrzewała zespół do walki.

Beniaminek zdobył komplet punktów i zrealizował cel, który został postawiony na początku sezonu. - Trzon zespołu, który wywalczył awans do TAURON 1. Ligi Mężczyzn został utrzymany. Wiedzieliśmy, że łatwo nie będzie i trzeba zderzyć się z rzeczywistością. Wszystko było dla nas nowe i pod względem sportowym, i organizacyjnym. Uczyliśmy się od samego początku - podkreślił Andrzej Krzyśko.

Szkoleniowiec zdradził, że w przypadku niepowodzenia w meczu z KRISPOLEM zespół miał wznowić treningi przed ostatnim meczem w drugie dzień Wielkanocy. - Okazało się, że będziemy mogli dłużej świętować. Oczywiście na ostatnie spotkanie do Tomaszowie Mazowieckiego pojedziemy walczyć. Na pewno łatwo nie będzie. Lechii potrzebne są punkty w walce o miejsce w czołowej ósemce - powiedział.

Zapowiada się więc ciekawe spotkanie, które rozegrane zostanie 15 kwietnia (początek 18.00).

Powrót do listy