Ernest Kaciczak: gra na zapleczu takiego klubu to sama przyjemność

W barwach ZAKSY Strzelce Opolskie, beniaminka 1. Ligi Mężczyzn zagra Ernest Kaciczak. - Dla mnie z kolei możliwość gry na zapleczu klubu z takimi tradycjami siatkarskimi jak ZAKSA to sama przyjemność - powiedział młody przyjmujący.

W nadchodzącym sezonie 2019/20 w zespole ZAKSY Strzelce Opolskie zagra młody zawodnik Ernest Kaciczak. Czy będzie godnym następcą Krzysztofa Zapłackiego czy Grzegorza Wójtowicza? Czas pokaże. W siatkówkę zaczął grać jako uczeń gimnazjum - w lokalnym klubie w Nowym Tomyślu. Jako licealista reprezentował barwy MOS Wola Warszawa. W rozpoczynającym się niebawem sezonie zagra w klubie ze Strzelec Opolskich.

- Kiedy pojawiła się propozycja z ZAKSY, długo się nie zastanawiałem. Jest to klub, który pomaga w rozwoju młodym zawodnikom i posiada świetną kadrę. A uczestnictwo w tym projekcie będzie dla mnie ciekawym doświadczeniem - powiedział Kaciczak.

Już za kilka dni 19-latek rozpocznie przygotowania obok takich doświadczonych siatkarzy jak wspomniany już Wójtowicz czy Zapłacki. To dla młodych zawodników duża szansa.

- Połączenie młodości z doświadczeniem może przynieść drużynie wiele dobrego. Dla mnie z kolei możliwość gry na zapleczu klubu z takimi tradycjami siatkarskimi jak ZAKSA to sama przyjemność. W tym sezonie chcę rozwinąć swoje umiejętności i osiągnąć ze strzelecką drużyną cele, jakie wyznaczy nam sztab trenerski - zakończył przyjmujący.

Powrót do listy